Wielkimi krokami zbliżają się letnie, upalne dni, które są czasem próby dla organizmu. Wiedza na temat prawidłowej pielęgnacji skóry czy włosów jest powszechna. Ale czy wiadomo, jak dbać o narząd wzroku? Czy wakacyjne szaleństwo może zostawić uszczerbek na zdrowiu i kondycji oczu? Latem oczy są wystawione na wiele niebezpieczeństw – promieniowanie słoneczne, wysoką temperaturę, wiatr, pył, na plaży – piasek, a w basenie – chlor.
Dlaczego lato jest niebezpieczne dla oczu?
Jak się okazuje w ciągu słonecznego dnia, w najbardziej ciepłym momencie, na oczy oddziału dziesięciokrotnie więcej światła, niż w pozostałe pory roku. Miły dzień nad wodą? Wybornie, ale tafla wody może odbijać aż 95% promieniowania słonecznego. To może prowadzić do oślepienia oczu, uszkodzenia warstwy rogówki i siatkówki, a także do przyspieszenia procesów starzenia poprzez wytworzenie przyjaznych warunków dla rozwoju wolnych rodników, które odpowiadają za procesy starzenia. To także czas, gdy osoby noszące szkła kontaktowe są narażone na zwiększone kłopoty z utrzymaniem ich czystości. Jak zatem chronić oczy latem?
Czy okulary przeciwsłoneczne zawsze są pod ręką?
W prawdziwie letnie dni oczy są wystawione na działanie szkodliwego promieniowania słonecznego. Warto zapamiętać pewną zasadę: to, co jest szkodliwe latem dla skóry, również szkodzi oczom – może nawet w większym stopniu. Kilka godzin na pełnym słońcu w czasie letnich wycieczek lub zwykłego opalania się, może spowodować, że na skórze powstaną oprzenia. Podobnie jest z oczami – można je poparzyć, a będzie się to przejawiać zaczerwienieniem, suchością i pieczeniem oczu.
Ochroną przed poparzeniem oczu są okulary przeciwsłoneczne, najlepiej by były wyposażone w szkła z powłoką odbijającą promieniowanie UV. I jeszcze jedno. Noszenie okularów przeciwsłonecznych tylko w czasie największego nasłonecznienia to niezbędne minimum, ale warto pamiętać, że zachodzące słońce też może poparzyć. Jeśli już dojdzie do takiej sytuacji, niezwłocznie należy użyć kropli do oczu. Nawilżą i przywrócą harmonię wodną oka.
Jednodniowe szkła – czy to dobre rozwiązanie na wycieczki?
Problemy z oczami latem dotykają w dużym stopniu osób, które przez cały rok posługują się szkłami kontaktowymi. Latem jednak jest dużo więcej okazji, by je zgubić, zanieczyścić je lub porysować. Dobrym pomysłem dla osób, które nie chcą rezygnować ze szkieł kontaktowych są soczewki jednodniowe, które są bardzo proste w użyciu i nie potrzebują specjalnych płyną do przemywania i przechowywania. Jest to wygodne i higieniczne rozwiązanie, gdy dostęp do bieżącej wody może być utrudniony.
Szkła kontaktowe jednodniowe są sterylnie zapakowane i nawet, gdy jedna spadnie z oka – można swobodnie użyć następnej pary. Jeśli jednak szkła jednodniowe nie przypadną do gustu, można nosić też zwykłe. Jednak trzeba pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze unikajmy pływania w wodzie – z łatwością możemy wówczas zgubić soczewki. Należy także uważać, by żadne drobinki i pyłki nie osiadły na szkłach. Jeśli do tego dojdzie, należy niezwłocznie przemyć oko wodą lub kroplami do oczu.